| Źródło: PAP
Darmowa szczepionka przeciw rotawirusom dla dzieci urodzonych po 31 grudnia 2020 r.
„Powszechne szczepienie przeciwko rotawirusom pozwoli w znaczący sposób ograniczyć liczbę hospitalizowanych dzieci w powodu infekcji żołądkowo-jelitowych. To ogromna korzyść nie tylko dla dzieci i ich rodziców, ale także dla płatnika (Narodowy Fundusz Zdrowia – przyp. PAP) i oddziałów pediatrycznych” - skomentowała krajowa konsultant w dziedzinie pediatrii prof. Teresa Jackowska, cytowana w informacji prasowej przesłanej PAP. Jak przypomniała, z powodu infekcji rotawirusowych często trzeba odraczać zaplanowane zabiegi medyczne. Zdarzały się też opóźnienia w przyjmowaniu małych pacjentów z innymi problemami zdrowotnymi, ponieważ łóżka na oddziale były zajęte przez dzieci z infekcjami wywoływanymi przez rotawirusy.
„W dobie pandemii to szczególnie ważne, aby dzieci niepotrzebnie nie przebywały w szpitalach, a dzięki szczepieniom przeciwko rotawirusom przynajmniej te pobyty będziemy mogli znacznie ograniczyć” - podkreśliła specjalistka.
Eksperci oceniają, że finansowanie szczepień przeciw rotawirusom jest koleją dobrą decyzją Ministerstwa Zdrowia w zakresie profilaktyki i ochrony zdrowia dzieci.
„Fundacja Koalicja dla wcześniaka od 1,5 roku wraz z ekspertami medycznymi i z obszaru ekonomiki zdrowia zwracała się do decydentów z prośbą o wprowadzenie szczepienia przeciwko rotawirusom do kalendarza szczepień obowiązkowych. Cieszymy się, że wszystkie noworodki, w tym wcześniaki będą chronione przed rotawirusami” - zaznaczyła prezes Fundacji Koalicja dla wcześniaka prof. Maria Katarzyna Borszewska-Kornacka. Przypomniała, że pobyt w szpitalu, szczególnie w czasie pandemii, dla każdego dziecka i jego rodziców to niepotrzebny stres i cierpienie, a dla wcześniaków oznacza on często krok wstecz w ich rozwoju.
Rotawirusy wywołują infekcje, które na ogół przebiegają z ostrymi biegunkami, wymiotami i gorączką, co często prowadzi do ciężkiego odwodnienia, szczególnie groźnego u najmniejszych dzieci. Każdego roku z powodu ciężkich infekcji rotawirusowych ok. 50 tys. dzieci trafia do szpitala. Nieraz razem z dzieckiem chorują całe rodziny – rodzice, rodzeństwo, dziadkowie.
Jedyną skuteczną metodą uniknięcia cierpienia dzieci z powodu tej infekcji jest zabezpieczenie całej populacji niemowląt przed rotawirusami.
Dotychczas szczepienie to było jedynie zalecane, ale nie było obowiązkowe i nie finansowano go w ramach Narodowego Programu Szczepień Ochronnych. Dla rodziców oznaczało to wydatek ok. 600 zł za pełen cykl szczepień. Decyzja MZ o finansowaniu szczepienia przeciw rotawirusom dzieciom urodzonym po 31 grudnia 2020 r. oznacza zatem duże oszczędności dla rodziców.
W badaniu opinii przeprowadzonym przez Kantar Polska w 2019 roku wśród matek dzieci w wieku od sześciu tygodni do pięciu lat, 77 proc. respondentek uznało, że to właśnie szczepienie przeciwko rotawirusom powinno stać się obowiązkowe, dzięki czemu byłoby dostępne bezpłatnie dla rodziców.
Do stosowania w ramach szczepień powszechnych zarówno niemowląt urodzonych o czasie, jak i wcześniaków, wybrano szczepionkę 3-dawkową. Pierwszą dawkę można podać gdy dziecko ukończy szósty tydzień życia, lecz nie później niż w 12. tygodniu życia. Zaleca się, aby kolejne trzy dawki podać przed ukończeniem przez dziecko 22. tygodnia życia, przy czym należy zachować przynajmniej czterotygodniowe przerwy między dawkami. W razie konieczności trzecią (ostatnią) dawkę można podać przed ukończeniem 32. tygodnia życia.
Szczepionkę można podawać z innymi szczepieniami wskazanymi w Programie Szczepień Ochronnych. Jest to szczepionka doustna, dlatego jej podawanie jest niekłopotliwe dla dziecka i nie wiąże się z dodatkowym bólem z powodu kolejnego wkłucia.
„Szczepienie przeciwko rotawirusom to inwestycja, która ma dużą szansę zwrócić się. Hospitalizacje na oddziałach pediatrycznych z powodu zakażeń rotawirusowych to roczny koszt ok. 140 – 150 mln zł” - zwrócił uwagę farmakoekonomista dr hab. Maciej Niewada, prezes firmy konsultingowej HealthQuest. Jak dodał, pobyt dziecka w szpitalu wiąże się też z zaangażowaniem przynajmniej jednego z rodziców, którzy w tym czasie są nieobecni w pracy i często przebywają na zwolnieniach. „Te koszty, tzw. koszty społeczne ponoszone rocznie z tego tytułu to kolejne 45-50 mln zł. Dzięki inwestycji w szczepienia te wydatki w kolejnych latach będę istotnie zmniejszone” - podkreślił specjalista.
Przeciwko rotawirusom dzieci są już od wielu lat szczepione w: Austrii, Belgii, Estonii, Finlandii, Grecji, Irlandii, Litwie, Luksemburgu, Niemczech, Norwegii, Szwecji, Wielkiej Brytanii oraz we Włoszech. Z doświadczeń tych państw wynika, że jedynie powszechne, bezpłatne szczepienia przeciw rotawirusom są gwarancją najwyższego odsetka zaszczepionych dzieci, a tym samym największych efektów populacyjnych, podkreślają eksperci. (PAP)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj